Bukowina stworzyła podwaliny pod piosenkę turystyczną, studencką, poezję śpiewaną. Choć pojęcia te łączą się ze sobą można je wyodrębnić (niektórzy uważają iż żadne z tych pojęć nie ma definicji) Jest wzorcem niedościgłym jak na razie - nie spotkałem na polskiej scenie zespołu równie dobrego. Wystarczy ich posłuchać chociażby z płyty, choć na koncertach słychać to jeszcze lepiej. Wacek i Wojtek grają na gitarach (elektro)akustycznych, i są czarodziejskim przykładem jak za pomocą dwóch gitar osiągnąć brzmienie czterogitarowe. Dwaj mistrzowie gitar śpiewają wraz z ciepłogłosym "Zajączkiem" mądre, zadumane łagodnością teksty, dzięki czemu stają się niezrozumiali dla większości społeczeństwa, za to tych, którzy zrozumieli i wlali w serce Bukowinowe ballady można nazwać swego rodzaju elitą.